Forum  Strona Główna

Dowcipy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Humor Dla Zdrowia
Autor Wiadomość
Patunia
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom :)

PostWysłany: Czw 16:43, 18 Sty 2007    Temat postu: Dowcipy

Znasz jakieś śmieszne kawały?
Chcesz je komuś opowiedzieć?
Pisz!
Niech wszyscy się pośmieją! Very Happy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaKa
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:46, 18 Sty 2007    Temat postu:

ja nie za bardzo znam fajne ale inni na pewno znają Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoCa
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mam to wiedzieć... xD

PostWysłany: Pią 9:10, 19 Sty 2007    Temat postu:

Idą dwie mrówki przez pustynię. Jedna niesie drzwi, a druga okno. Pierwsza mówi:
- Ej, gorąco mi jakoś!
Druga na to:
- Mi też. Wiesz co, mam pomysł - ty otwórz okno, ja drzwi, to zrobimy przeciąg i obu nam będzie chłodniej!


Nastoletnia dziewczyna mówi do mamy:
- Mamo, jezdem w ciąży!
A mama na to:
- Bój się Boga, dziewczyno, w tym roku matura, a ty mówisz jezdem!

Michałku, jaki pożytek mamy z owiec?
- Wełnę.
- Bardzo dobrze. A co robimy z wełny?
- Nie wiem.
- A z czego zrobiony jest twój sweter?
- Ze swetra mojego brata.

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech...


Dlaczego blondynka cieszy się że ułożyła puzzle w 2 tygodnie?
- Bo na pudełuku napisano od 3 do 6 lat!

Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
-Jasiu masz może pieska?
-Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
-Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
-Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
-Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
-Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać


Jasio widzi jak mama sprząta w domu. W końcu podchodzi do niej i mówi:
-Mamo, nie mogę patrzeć jak się męczysz. Wychodzę.

Jaś wraca do domu cały zmoczony.
-Co się stało? - pyta się matka.
-Bawiliśmy się w pieski.
-No i co?
-Ja byłem latarnią...

Eskimos, będąc w Kanadzie, kupił sobie lodówkę. Zdumiony sprzedawca pyta:

- Po co panu lodówka na Grenlandii?

- To proste! Tam na dworze jest minus 60 stopni, w domu minus 40 stopni, w łóżku minus 30 stopni, to przynajmniej w lodówce będę mógł się ogrzać!

Hrabia zwraca się do służącego:

- Janie drzwi w samochodzie otwierają się na bok czy do góry?

- Na bok panie hrabio.

- Ojej znowu jechałem w bagażniku



Siedzi Jaś na nocniku w przedszkolu i płacze. Podchodzi wychowawczyni:
-Dlaczego płaczesz, Jasiu?
-A bo pani Gosia powiedziała, że jeśli nie zrobimy grzecznie kupki, to nie wyjdziemy na spacerek!
-Aaa, i ty nie możesz zrobić?
-Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!

Idzie zajączek przez las. Nie ma oka ani łapki. Zaczepia go wiewiórka:

- Co ci się stało?

- A, tam. Nic wielkiego. Założyłem się z niedźwiedziem o oko, że mi łapy nie urwie.

Przychodzi Jasiu ze szkoły i mówi do mamy:
- Dzieci się śmieją, że mam duże zęby.
Na to mama:
- To nie prawda Jasiu, ale idź już stąd, bo rysujesz podłogę.


Jaś z Małgosią zaglądja przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców. Chłopiec mówi do Małgosi:
-Co za paskudztwo! A nam to w nosie nie pozwalają podłubać...

Profesor, nie dając sobie rady z uciszeniem klasy, obiecał:
- Słuchajcie! Jeśli do końca lekcji się nie uspokojicie i mnie wysłuchacie, zadam wam zagadkę.
Uczniowie się uspokoili i na przerwie zażądali zagadki.
- Jak z tą zagadką? - spytał Michał
- Widzę, że jest ochotnik, to słuchaj uwaznie i myśl: Wymień trzy rodzanie alkoholu.
- Wino, piwo, wódka.
- Bardzo dobrze, a teraz wymień trzy srodki antykoncepcyjne.
- Prezerwatywa, pigułka, kapturek.
- Świetnie, a teraz wymień trzech producentów łopat.
- ???
- A tu cie mam! Tylko alkohol i seks wam w głowie, a do roboty to nie ma się kto wziąć!
xD

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

Mąż do żony:
- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz jaki to smak...
Żona:
- OK.
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
- Serowo-cebulowe???
Mąż:
- Głupia! Jeszcze nie założyłem!


Jak sie podobaja ^.^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 14:18, 19 Sty 2007    Temat postu:

nie no spox te opisy.... no to ja tez dam :
Ściana mówi do ściany
-spotkamy sie na rogu

Gośka do Justyny:
-Widziałaś ankę? Ale zbrzydła!
-Rzeczywiście... Aż miło popatrzeć!

Do autobusu wchodzi skin w glanach. Siedząca obok wejścia babcia ustępuje mu mjejsce mówiąc :
-Usiądź chłopcze, bo widzę że jesteś po chemioterapii i na dodatek chodzisz w butach ortopedycznych.
mam nadzieje że sie wam spodobały Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoCa
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mam to wiedzieć... xD

PostWysłany: Pią 15:40, 19 Sty 2007    Temat postu:

Jasiu, gdzie pracuje twój ojciec? - pyta nauczycielka Jasia.
- W prostytucji.
- Ależ co ty mówisz?!
- No tak prosze pani. Zawsze rano jak wychodzi do pracy powtarza: "Idę już do tego burdelu", a mama mu odpowiada: "Żeby te kurwy chociaż dobrze płaciły"


Na lekcji:
- No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówke.
Na to Jasiu:
- Ja ci dam stara kurwo klasówke, jak ci przypierdole to zobaczysz!.
Pani z placzem poleciala do dyrektora.
- Panie dyrektorze! Chcialam zrobic klasówke, a Jasiu powiedzial ze mi przypierdoli...
- Taki maly, rudy?
- Tak
- Taki z duzym nosem?
- Tak panie dyrektorze
- Ooo! Ten to potrafi przypierdolić...!

Jasiu mówi do Małgosi:
- Malgosiu chodź ze mną do łóżka.
Malgosia odpowiada:
- A co to ja, dziwka???
Jasiu:
- A kto tu mowi o pieniądzach???

W parafii pojawił się nowy ksiądz. Proboszcz obserwował go dyskretnie, jak sprawuje się podczas spowiedzi. Coś mu się jednak nie spodobało i postanowił sprawie przyjrzeć się bliżej. Po zakończonej spowiedzi wziął go na stronę, usiadł z nim i poprosił, aby tamten posłuchał kilku rad.
- Patrz i sprobuj tego: usiądź wygodnie i skrzyżuj ręce na piersiach.
Młody ksiadz tak też uczynił.
- No i jak jest?
- No nieźle - odparł młody.
- Widzisz! No to teraz, przyłóż rękę do brody i zacznij ją delikatnie pocierać.
Młody ksiądz tak też uczynił.
- No i jak jest? - zapytał proboszcz.
- No, całkiem, całkiem.
- No to teraz uważaj, bo będzie bardzo ważny moment. Powtórz za mną: "Tak, tak, rozumiem, mów dalej synu, rozumiem, co wtedy czułeś?"
Co proboszcz kazał, to młody ksiądz uczynił.
- No i jak ci sie to podoba? - zapytał wówczas proboszcz.
- Nie... No, całkiem w porzadku, całkiem O.K...
- No widzisz. To czy nie lepiej byłoby spróbować w ten sposób, zamiast siedzieć okrakiem, walić się w uda przy co drugim zdaniu i wołać: "No nie pierdol! Ale jaja! Gadaj co było dalej!


Ksiądz spowiada w konfesjonale. Raptem zachciało mu się do toalety, wystawił głowę za dzwi, zawołał organistę i spisał listę, za jakie grzechy jaką trzeba spełnić pokutę. Po chwili ktoś spowiada się organiście:
- Piłem alkohol, przeklinałem, waliłem żonę w d..ę.
Organista przeczytał całą listę, ale "walenia w d,," nie było, więc wychylił głowę i pyta ministranta:
- Ty, ile ksiądz daje za walenie w dupę?
Ministrant:
- Nie wiem, mi dał snikersa

Pani do na lekcji biologii:
- Dzieci! Powiedzcie mi co otrzymujemy z kaczuszki?
Jasio sie zg3asza.
- Tak, Jasiu?
- Smalec.
- Brawo Jasiu! Co jeszcze?
- Noo... Smalec.
- Dobrze Jasiu. To ju? powiedziałes. Co jeszcze?
- Hmm...
- Dobrze Jasiu podpowiem ci. Czym jestes przykryty jak spisz?
- Noo... kołdrą.
- Tak. A co jest w kolderce?
- Noo... pióra.
- Brawo! To co mamy jeszcze z kaczuszki?
- Smalec!


Do restauracji wchodzi trzech panów przedstawicieli innych marek piwa.
Pierwszy - Okocim.
Drugi - Tyskie.
Trzeci - Leżajsk.
Siadaja przy stoliku i pierwszy mówi:
- Zimne Okocim proszę.
Drugi:
- Zimne Tyskie proszę.
Trzeci:
- Coca Cole proszę.
Ci obaj tak się na niego popatrzyli i jeden z nich spytał
- Czego wziales Coca Cole?
A on odpowiedział:
- Jak wy nie bierzecie piwa to ja też nie.

Blondynka i brunetka ida na 2 piętro.
- Która pierwsza dojdzie?
- Brunetka, bo blondynka po drodze się zgubi.

Przyszedl zajaczek do sklepu i mówi do sprzedawcy:
- Poprosze 5 bulek z najwyzszej pólki.
Sprzedawca wchodzi na drabine i podaje mu bulki.
Nastepnego dnia przychodzi zajaczek do sklepu i prosi o 5 buleczek z najwyzszej pólki. Zajaczek przychodzil po 5 bulek z najwyzszej pólki jeszcze przez kilka miesiecy.
Pewnego dnia sprzedawca patrzy przez okno i widzi zajaczka idacego do sklepu. Wchodzi na drabine.
Zajaczek mówi:
- Poprosze 5 buleczek z najnizszej pólki.
Sprzedawca schodzi.
- I jeszcze 5 z najwyzszej.

Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
- Dawaj pieniądze!!
- Dlaczego? - pytam groźnie.
- Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
- Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
- Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
- Zaduszki!!


Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion.

O co założyły się blondynki przed wakacjami?
- O to kto zrobi więcej lodów niż Algida.

Dlaczego blondynki nie jedzą ogórków konserwowych?
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.

Do drzwi domu blondynki pukają sąsiadki. Blondynka pyta:
- Kto tam?
- Sąsiadki!
Blondynka odpowiada:
- Nie, nie ma siatek!

- Dlaczego blondynka liże szkiełko od zegarka?
- Bo słyszała, że tic tac ma tylko dwie kalorie!

Po co idzie blondynka na cmentarz o północy?
- Bo sąsiadka jej powiedziała, że o północy na cmentarzu strach ją przeleciał.

Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada:
- A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych


Blondynka pokazuje brunetce swoje nowe mieszkanie.
- Urządziłam je według własnej głowy - mówi z dumą.
- Aha, to dlatego jest takie puste.

Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mężowi?!
Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować:
- Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje.
Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi:
-Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi!


Wraca pijany mąż do domu, a tu jego żona z kochankiem w łóżku!
Żona mówi do kochanka:
- Szybko, właź do szafy!
Kochanek wlazł do szafy, ale przez niedomknięte drzwi wystawał jego fiutek. Mąż wchodzi do pokoju i mówi:
- Cholera, brudno tu wszędzie! Cholera, kurzu pełno!... O, cholera! Nawet grzyby w szafie rosną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patunia
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom :)

PostWysłany: Pon 19:44, 22 Sty 2007    Temat postu:

Hahaha xD
świetne kawały!
Pekam ze śmiechu!
Haha xD Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaKa
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:05, 22 Sty 2007    Temat postu:

Świetnie że na forum mam takich modów Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoCa
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mam to wiedzieć... xD

PostWysłany: Czw 15:01, 25 Sty 2007    Temat postu:

Idzie Jaś i Małgosia drogą. Jaś widzi duże drzewo, po czym mówi do Małgosi:
-Małgosiu, wejdź na to drzewo.
Małgosia odpowiada:
-Dobrze...
Po wejściu Małgosi na drzewo Jasiu mowi:
-Widzę, widzę!
-Co widzisz?
-Majteczki w kropeczki.
Małgosia biegnie do babci i mówi:
-Babciu, Jaś widział moje majteczki.
Babcia na to:
-Jutro pójdziesz z majteczkami w serduszka.
-Małgosiu wejdź na to drzewo.
-Nie
-Dam ci 10 złotych.
-Dobra
Po chwili
-Widzę, widzę!
-Co widzisz?
-Majteczki w sreduszka.
Małgosia biegnie do babci i mówi:
-Babciu Jaś widział moje majteczki.
-Jutro pójdziesz bez majtek.
Nazajutrz:
-Małgosiu, wejdź na to drzewo.
-Nie
-Dam ci 20 złotych
-No dobra, niech będzie
Po chwili:
-Widzę, widzę
-Co widzisz?
-Majteczki w kreseczkę.

Dzwoni klient do masarni:
- Czy pierś z kurczaka pan ma?
- Mam.
- A czy łopatkę pan ma?
- Mam.
- A świński ryj pan ma?
- Mam.
- No to musi pan śmiesznie wyglądać

Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta:
- Co pan pije?
- Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
- Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. - Pytałem, co by pan chciał?
- Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
- Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?
- Czemu nie... a co pan ma?
- Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność

Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis...
No to wszyscy wielkie "UFFFFF"...
A Jasiu kończy:
- ... w piwnicy...

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, nikt nie zwraca na mnie uwagi.
Lekarz:
- Następna proszę!


Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majteczek.
Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
Kochanie,
Ten prezent wybrałem dla ciebie właŚnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyŚl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.
Z całą moją miłoŚcią, Twój ukochany



Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!

Rozmawiają dwie dziwki w windzie. Jedna mówi do drugiej:
- Ej ty, Jolka, czuć tu spermą
- O, przepraszam, odbiło mi się...


50
Rozmawia chłopak z dziewczyną:
- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna się zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
- No dobra - zgadza się dziewczyna.
- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej
_________________
co robi polski kibic gdy polska zdobywa puchar świata??
wyłącza playstation i idzie spać


O! Przyszedł sms!
-Iewgesy dwir zd nmc do kimc?? -DZiewczyna zastanawia sie o co chodzi!
-AAA! Czy idę dziś do kina!Znowu pisał sms-a pod ławką!

idą sobie Guz,Zamknij się i Kultura,nagle Guz się gubi. Kultura i Zamknij sią szukają go przez 3 godziny.w końcu idą na policje.Kultura zostaje przed drzwiami a Zamknij się wczodzi.policjant pyta:
-Jak się nazywasz?
-Zamknij się.
-Gdzie twoja kultura?
-Została za drzwiami.
-Szukasz guza?
-Tak,od 3 godzin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaKa
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:31, 25 Sty 2007    Temat postu:

superowe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:55, 28 Sty 2007    Temat postu:

nom strasznie smieszne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaKa
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:04, 29 Sty 2007    Temat postu:

Very HappyVery Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoCa
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mam to wiedzieć... xD

PostWysłany: Pon 15:59, 29 Sty 2007    Temat postu:

Co to jest bbbbbrrrrrrrr... pod ziemią ?
Kret na motorze !!!!

Dom wariatów. Lekarz siedzi na dyzurce, wokól sajgon. Szalency wchodza
sobie na glowe, wydzieraja sie, bija sie. Kompletny odjazd. Skacza po
lózkach, jedza karaluchy, rzucaja sie poduszkami. Nagle do lekarza
podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - scierwo, pazury czarne, tluste
wlosy, na nogach podarte kapcie, since pod oczami. lekarz na niego patrzy i mówi:
- A co to takie piekne do mnie przyszlo? Malpka? Facet nic.
- A moze Napoleon albo jaki Ksiaze? Facet nic.
- A moze to taki piekny przybysz z obcej planety nas odwiedzil? A facet na
to:
- Panie, ku.r.wa, ogarnij Pan ten pie.r.dolnik, bo mi tu kazali neostrade
podlaczyc!


Kiedy jechoł jo ciągnikiem,
wtedy jo zobaczył Cię,
Ty na polu gnój zwolałaś,
wtedy jo zakochoł się.
Jesteś najpiękniejsza w całej wsi,
więc rozrzutnik kupię Ci.
Ty bydziesz moja,
Jo byde Twój,
Bydymy razem wywolać gnój.
***

Śmiejmy sięę. - -' xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 15:02, 01 Lut 2007    Temat postu:

Coca ty chyba znasz najlepsze kawaly Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoCa
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mam to wiedzieć... xD

PostWysłany: Czw 21:41, 01 Lut 2007    Temat postu:

Fiem.... xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna
Moderator
Moderator



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 12:40, 02 Lut 2007    Temat postu:

nom ja myśle że ty wiesz ze znasz fajne kawały Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Humor Dla Zdrowia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin